Około 2,5 miliona Polaków nie spłaca regularnie swoich zobowiązań finansowych. Łączna kwota zadłużenia przekracza 60 miliardów złotych i stale rośnie. Zwykle jest to efekt utraty płynności finansowych, błędnych lub rzadziej lekkomyślnych decyzji. Dlaczego swoje kredyty pożyczki i raty warto za wszelką cenę spłacać terminowo? Jak wyglądają konsekwencje wynikające z tego rodzaju zadłużenia?
Rosnące odsetki
Pierwszą z nich stanowią rosnące odsetki. Niepłacenie zobowiązań w terminie kompletnie się nie opłaca, ponieważ suma zadłużenia będzie rosła do momentu spłaty, a przecież nie przeznaczamy tych pieniędzy na inwestycje. Do odsetek dochodzą jeszcze koszty wysyłanych do konsumenta monitów. Banki podchodzą do długów różnie, zależnie od swojej polityki, jednak zwykle można się z nimi dogadać i ustalić wygodniejszy harmonogram spłaty. Naprawdę nie warto czekać.
Spirala zadłużenia
Zwłaszcza, że pokłosie opieszałości w spłacie zadłużenia i ignorowania tego stanu rzeczy stanowi spirala zadłużenia. To sytuacja, w której popadamy w coraz większe długi nie płacąc na czas swoich zobowiązań. Prędzej czy później dochodzi wówczas do egzekucji komorniczej, która w najlepszym wypadku kończy się dość kosztowną ugodą, w najgorszym zablokowaniem rachunku bankowego lub utratą części majątku.
Budowanie pozytywnej historii kredytowej
Nawet jeśli nieregularne spłacanie zadłużenia jest sytuacją tymczasową, może mieć ona srogie konsekwencje dla naszej przyszłości. Działające na polskim rynku banki w kwestii polityki wobec klientów potrafiły stworzyć sojusz. Jego uosobieniem jest Biuro Informacji Kredytowej, czyli baza gromadząca informacje o wszystkich spłatach regulowanych przez konsumenta. Każde opóźnienie dłuższe niż 30 dni wiąże się z obniżeniem indywidualnego rankingu punktowego konsumenta i negatywnym wpisem w bazie. To jedno z najważniejszych kryteriów, według którego banki i pozabankowi pożyczkodawcy oceniają wiarygodność klienta. Niestety w praktyce jedna niespłacona w terminie rata wynosząca choćby kilkadziesiąt złotych, może zniweczyć nasze marzenia nie tylko o kolejnym zakupie ratalnym, ale nawet kredycie hipotecznym, mimo spełniania innych warunków.
Bazy dłużników w praktyce
Obok BIK w Polsce funkcjonują jeszcze inne bazy dłużników. Należą do nich między innymi Biuro Informacji Gospodarczych czy Krajowy Rejestr Długów. Banki i instytucje pozabankowe korzystają również z nich. Co prawda spłata zadłużenia sprawia, że negatywny wpis znika z bazy, ale dopóki się w niej znajduje ogranicza naszą elastyczność finansową i zdolność kredytową.
Jak znaleźć fundusze na spłatę długu?
Jeżeli już wpadniemy w długi, ogromną rolę odgrywa psychologia. Nie należy bać się odbierania korespondencji, telefonu czy wyjścia z inicjatywą wobec wierzyciela, co poprawi naszą sytuację. Z bankami, a nawet z komornikiem zwykle da się dogadać. Poza tym zyskujemy czas, by znaleźć dodatkowe źródło dochodu. Może nim być pożyczka pod warunkiem, że realnie oceniamy nasze możliwości jej spłaty i jest udzielana na korzystnych warunkach.